"Pan Bóg mnie zaprasza, bym przekroczył ten próg - nie bał się wejść w ciemności wiary. Jednak jestem wolny. Mogę zajrzeć przez drzwi prowadzące do wiary ukrytej, zobaczyć ciemność, przestraszyć się i szczelnie je zamknąć. Bo tam, za tymi drzwiami, nie odczuwa się Boga. Mogę wybrać swój smutek czy lęk i zająć się nim, czyli sobą. Mogę zająć się skrzypcami pozbawionymi strun, nie nadającymi się do noczego, zamiast wpatrywać się w Mistrza, który jest w stanie zagrać na nich wszytsko i to z największą wirtuozerią."
(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 62)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz