wtorek, 23 listopada 2010

Wypełnienie woli Bożej przez miłość kluczem świętości

W momencie Pater noster sam Duch Święty, Duch Ojca i Syna, przychodzi, aby nas pouczyć, jak mamy się modlić. To samo uczucie dziecięcej miłości i ufności bez granic ożywiać powinno modlitwę chrześcijan, złączoną z modlitwą Chrystusową: Abba ,Ojcze(Rz 8,15). Całe modlitewne życie Kościoła mieści się w tym jednym słowie. Przez wieki nie przestaje on powtarzać: Ojcze... Twoja chwała, Twoje Królestwo, Twoja łaska, Twoje przebaczenie, Twoja pomoc w wybawianiu od wszystkiego zła... Amen.
Czy jest coś prostszego i coś wznioślejszego od Ojcze nasz? Modlitwy tej Kościół nauczył się od samego Pana. Stanowi ona nie tylko najdoskonalszą formułę modlitewną, lecz także syntezę wszelkiej świętości. U szczytu jest naczelna troska o chwałę Ojca, o świętość Jego imienia. Potem Jego Królestwo miłości i tryumf Jego łaski w naszych duszach to sprawi, że będziemy świętymi, aby lepiej Go uwielbić. A oto najkrótsza droga ku najwyższej doskonałości, droga wytyczona tym maleńkim, stanowczym słowem fiat. Wypełnienie woli Bożej przez miłość jest kluczem do wszelkiej świętości, ale jest nim z pomocą łaski ,której oczekujemy z dnia na dzień, aby Ojciec nasz Niebieski dał nam, dzieciom swoim, na dzisiaj tylko. Po co troszczyć się o dzień następny? Jutro Bóg wstanie jeszcze przed słońcem i na nowo zaradzać będzie wszystkim naszym potrzebom.
Nawet nasze ciągłe uchybienia nie stanowią przeszkody. wystarczy uczciwie je wyznać, a ten Bóg miłosierdzia sam pospieszy do swych dzieci z przebaczeniem. W czasie pokusy Bóg także jest z nami, ale chce, aby Go wzywać. czyż Jego chwała, chwała Ojca, nie tkwi w zbawieniu wszystkich Jego dzieci?
I tak godzina po godzinie, chwila po chwili wybawia nas od wszelkiego zła i prowadzi do życia wiecznego, by tam zespolić nas ze sobą i ze swoim Synem w jedności Ducha Miłości. Jak można nie pragnąć stać się duszą modlitwy, jeśli modlitwa oddaje do naszej dyspozycji całą wszechmoc Bożą?

(Michał Maria Philipon OP "Trójca Święta i życie wewnętrzne duszy", 1937 r.,
wyd."Flos Carmeli", Poznań 2002, s. 254)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz