niedziela, 7 listopada 2010

Msza św. jest modlitwą Ukrzyżowanego

"Msza święta jest w całej pełni chwilą wszechpotegi modlitwy. Czyż nie jest ona samym Chrystusem, błagajacym za swój Kościół? A jakże Ojciec mógłby czegoś odmówić swemu Synowi? Mnie zawsze wysłuchujesz (J 11,42), mówił Jezus. List do Hebrajczyków w patetycznych zwrotach opisuje nam modlitwę Chrystusa na ziemi: pełną łez (Hbr 5,7), podnoszącą się ku Bogu, "jak wołanie" odkupiające, cum clamore valido (Hbr 5,7). Niekiedy, jak w Getsemani, połączoną z krwawym potem (por. Łk 22,44) - dodaje Ewangelista.

Ta sama moc wszechpotęznej modlitwy za Kosciół walczący wytryska z Serca Chrystusowego, ukrytego w Hostii. Trwa On nieustannie przed obliczem Ojca, aby się wstawiac za nami (por. Hbr 7,25). Wyprasza u swego Ojca dla każdego narodu i dla każdego człowieka obdarowanie łaskami wysłużonymi na krzyżu. Msza święta zlewa na każdego wszystkie owoce Odkupienia. W chwili Ofiary Eucharystycznej Ukrzyżowany przychodzi sam do każdego z nas, aby utożsamić nas ze sobą we współnym wzlocie modlitwy uwielbienia i odkupienia. Msza św. jest modlitwą Ukrzyżowanego, która w nas znajduje swe przedłużenie."

(Michał Maria Philipon OP "Trójca Święta i życie wewnętrzne duszy", 1937 r.,
wyd."Flos Carmeli", Poznań 2002, s. 253)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz