"Pan Bóg próbuje mnie przekonać, oświecić swoją łaska, że tak naprawdę, to czego doświadczam, a co nazywam "pustką", jest nią tylko w sensie doczesnym. Po prostu na chwilę ucichł rozgardziasz, ustało zagonienie, nie ma hałaśliwej muzyki, błahych spraw i pogawędek - tego wszystkiego, co niesie hałaś codzienności. Z perspektywy wiary, jest to cisza. Uwolnienie od hałasu to dar, którego przyjęcie Pan Bóg mi proponuje. Delikatnie prosi, pyta, czy się zgodzę, by te przestrzenie, które do tej pory rozdzierały mnie doczesnym zgiełkiem,. On zaczął zapęłniać sobą. Nazywając to swoje doświadczenie tak bolesnie, postępuje jak ci, którzy nieustannie włączają muzykę czy telewizję, uciekając przed ciszą."
(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.96)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz