czwartek, 31 grudnia 2009

... im bardziej się spieszę

"Im bardziej jestem zaangażowany, im bardziej się spieszę, tym trudniej mi spotkać się z Jezusem obecnym w Eucharystii. A przecież często bywa tak , że cała ta otoczka życia doczesnego jest jednym wielkim naciskiem, bym sie angażował, spieszył nie wiadomo dokąd. Właśnie to zaangażowanie, spieszenie się jest wewnętrznym hałasem, który zamyka mnie na Eucharystię, na spotkanie z ciągle pragnącym mnie Bogiem. Z Tym, który tak bardzo chce udzielać mi odkupieńczych łask, który wciąż stawia je przede mną. Są na wyciągnięcie ręki."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 79)

środa, 30 grudnia 2009

W prostocie serca

Podczas konsekracji, gdy Ojciec trzymał Jezusa w Hostii:
Daję się tobie w tak prostej Postaci, w maleńkiej cząstce Chleba, abyś ty mogła w prostocie serca podarować Mi maleńkie gesty miłości.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", 25.09.1998)

poniedziałek, 28 grudnia 2009

... są obywatelami nieba

"Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi, ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. Nie mają bowiem własnych miast, nie posługują się jakimś niezwykłym dialektem, ich sposób życia nie odznacza się niczym szczególnym. ...

Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest im ojczyzną i każda ojczyzna ziemią obcą. Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. ...

Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie. ... Tak zaszczytne stanowisko Bóg im wyznaczył, że nie godzi się go opuszczać. ..."

List z II wieku
(nadesłała WM)

sobota, 26 grudnia 2009

Droga ... do szczęścia

"Czar doczesności powinien stopniowo dla mnie znikać. Mam w końcu żyć na tym świecie tak, jakbym na nim nie był; żyć tak, bym wzrok miał stale skierowany na Eucharystię. A zostawiam czar tego świata, gdy nie lokuję w nim serca, bo mój skarb jest gdzie indziej. Chyba nie wyobrażam sobie nawet, jak skutecznie ta droga prowadzi mnie do szczęścia, którego tak bardzo pragnę, tak bardzo potrzebuję. Bo to jest droga ewangelicznych błogosławieństw - błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem nie mają nic poza Bogiem dajacym im siebie w Eucharystii. A On, Jezus Eucharystyczny, całkowicie im wystarcza."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 67-68)

czwartek, 24 grudnia 2009

Wszytsko robimy razem

W czasie Mszy świętej:
Pragnę twojego zaufania. Będę blisko ciebie, wszytsko robimy razem. Tak bardzo chcę, abyś była szczęśliwa, przyjmując we wszystkim Moją pomoc.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 24.12.1998)

środa, 23 grudnia 2009

Kiedy Pan Bóg bierze mnie za słowo

"Dla ośiągnięcia świętości samo wypełnianie przykazań Bożych nie wystarczy. Nie wystarczą też składane Bogu deklaracje. Możę nawet mówię innym o Nim, a oni chętnie mnie słuchają. Kiedy jednak Pan Bóg bierze mnie za słowo i mówi: To w takim razie dam Ci świętość, o której rozprawiasz i piszesz. Czy podejmiesz to, co jest dla ciebie konieczne na tej drodze? I kiedy uchylają się drzwi ciemności wiary, widzę, że nie jestem w stanie Go wybrać. Bo On stawia mnie wobec alternatywy. Albo twój smutek, lęk, napięcie, pośpiech, niepokój, twoje odczucia, albo - Ja. A wtedy, w swojej wolności, mogę Mu odpowiedzieć: No, to nie - Panie Boże - to ja w takim razie Ciebie nie chcę. Muszę zająć się moim smutkiem, napięciem, moimi lekami a Ciebie muszę zostawić. Muszę zostawić Ciebie obecnego w Eucharystii, bo przecież nikt się mną nie zajmie. Jestem w jakiejś pułapce. Zobaczyłem, że to wszystko nie ma sensu. Nie, ja się nie nadaję do pójścia za Tobą, tylko wybrani są do tego. Ty przecież dobrze o tym wiesz, tylko mi tego nie mówisz."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 66)

sobota, 19 grudnia 2009

... przy Moim Sercu

W czasie Mszy świętej:
Przeżywaj dzień przy Moim Sercu.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 13.01.1998)

piątek, 18 grudnia 2009

Święci...

"To święci zmieniają oblicze świata. Świat istnieje tylko dzięki świętym. To dla nich i przez nich Bóg podtrzymuje go w istnieniu. Ci, którzy kochają Go miłością czystą, wypraszają całemu światu niezliczone łaski. Ponieważ - jak mówi św. Jan od Krzyża - odrobina czystej miłości więcej znaczy dla Boga i przynosi więcej pożytku Kościołowi, niż wszelkie inne dzieła razem wzięte."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s, 65)

wtorek, 15 grudnia 2009

Czego teraz najbardziej pragnę...

Po Komunii świętej:
Oprzyj się o Moje Serce i słuchaj. Czy wiesz, czego teraz najbardziej pragnę? Abyś była małym, słabym dzieckiem w Moich Ramionach, ufnym i wszystkiego oczekującym ode Mnie.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moimPanem", t.I, 25.10.1997)

niedziela, 13 grudnia 2009

Dusze wybrane

"Na dwa lata przed wybuchem II wojny światowej, ostatniego dnia karnawału, Pan Jezus dał św. Faustynie dramatyczne objawienie: "Dał mi Pan poznać w jednym momencie wszystkie grzechy świata całego w tym dniu popełnione. Zemdlałam z przerażenia, mimo, że znam całą głębię miłosierdzia Bożego, zdziwiłam się, że Bóg pozwala istnieć ludzkości. I dał mi Pan poznać, kto podtrzymuje istnienie ludzkości: to są dusze wybrane. Kiedy dopełni się miara wybranych, świat istniał nie będzie". (Dzienniczek, 926)

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 64-65)

sobota, 12 grudnia 2009

Sprawiasz Mi radość ...

Po Komunii świętej:
Przytul się teraz do Mnie. Tak bardzo cieszę się, gdy mogę cię uszczęśliwić, obdarzyć radością. Niech twoje serce odpoczywa na Moim Sercu. Sprawiasz Mi radość, gdy ta bliskość wypełnia ciebie szczęściem.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 9.02.1999)

piątek, 11 grudnia 2009

Dlaczego Pan Bóg jest tu tylko tłem?

"Może nieraz zadaję sobie pytanie: dlaczego na tym świecie jest tyle zła? Dlaczego Pan Bóg jest tu tylko tłem? Przecież On nie chce być tłem. I można by dać odpowiedź: bo to jest moje konkretne zło, a również - bo jest tak mało świętych. A dlaczego jest ich tak mało? Bo tak mało ludzi chce zapomnieć o sobie, zostawić siebie dla Boga."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 64)

wtorek, 8 grudnia 2009

Jak przygotowujesz się do Eucharystii?

"W twoim życiu też codziennie dokonuje się wiele cudów i zawsze jeden, największy - cud Eucharystii. Dzisiaj szczególnie ten jeden chcę dać ci pod rozwagę i włączyc w twój osobisty rachunek sumienia.

Jak przygotowujesz się do Eucharystii?
Czy myślisz w ciągu dnia, co się w niej dokonuje?
Z jakim usposobieniem serca bierzesz w niej udział?
Problemem nie są twoje mimowolne rozproszenia ani wkradająca się czasami senność spowodowana zmęczeniem, ale brak przygotowania serca.

Sama teraz widzisz jaśniej, że nie wystarczy ci modlitwa na kilka minut przed rozpoczęciem Eucharystii, ale trzeba, abyś świadomie przygotowywała się do udziału w tym cudzie przez cały dzień i przez wszytskie wydarzenia, abyś poddawała często swoje serce oczyszczającemu działaniu Mojej Krwi i pozwalała ogarnąć się miłującemu cię Duchowi Świętemu.

Czy i co zmienia w tobie każdorazowy udział w Eucharystii? Ten największy cud przyjęty z własciwym usposobieniem serca dokonuje w nim wiele, wiele cudów przemiany. Nie marnuj więc łaski Eucharystii, lecz przyjmuj ją wdzięcznym, otwartym sercem i z tą łaską współpracuj."

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 12.07.2005)

niedziela, 6 grudnia 2009

Ja czekam

W czasie Mszy świętej:
Bądź dzisiaj w Moim Sercu, Ja czekam na twoje we wszystkim.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem, t. I, 28.10.1997)

sobota, 5 grudnia 2009

... najbliżej mnie

"Może będę musiał zmęczyć się sobą, przekonać się, że skupiając się na własnym smutku, lęku czy beznadziejności zamęczam sam siebie. Ale przecież właśnie wtedy Pan Bóg jest tak blisko, najbliżej mnie, takiego umęczonego sobą. "Nigdy nie byłem tak blisko ciebie, jak właśnie w tym momencie" - zapewnia Chrystus dręczona pokusami św. Katarzynę ze Sieny."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary, s. 62)

środa, 2 grudnia 2009

... jakie to proste

Przed Mszą świętą byłam w kaplicy. Pragnęłam dzisiaj oddać Jezusowi swoje słabości i pewne braki w miłości, bo trochę mnie one niepokoiły.
Czekam na nie, oddaj Mi je, zanurz je w bezmiarze Mojego miłosierdzia, Mojej Krwi.

Miałam wrażenie, że w czasie Mszy świętej Jezus zachęcał mnie, abym uczestniczyła w niej przytulona do Jego Serca.
Po Komunii świętej:
Widzisz, jakie to proste, wystarczy, że jesteś blisko Mnie.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 10.10.1997)

wtorek, 1 grudnia 2009

Pan Bóg mnie zaprasza ...

"Pan Bóg mnie zaprasza, bym przekroczył ten próg - nie bał się wejść w ciemności wiary. Jednak jestem wolny. Mogę zajrzeć przez drzwi prowadzące do wiary ukrytej, zobaczyć ciemność, przestraszyć się i szczelnie je zamknąć. Bo tam, za tymi drzwiami, nie odczuwa się Boga. Mogę wybrać swój smutek czy lęk i zająć się nim, czyli sobą. Mogę zająć się skrzypcami pozbawionymi strun, nie nadającymi się do noczego, zamiast wpatrywać się w Mistrza, który jest w stanie zagrać na nich wszytsko i to z największą wirtuozerią."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 62)

niedziela, 29 listopada 2009

Całe serce

W czasie wieczornej Mszy świętej:
Nie tylko spojrzenie, ale całe serce zatop we Mnie.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem, t. I, 15.06.1998)

piątek, 27 listopada 2009

Bóg pojawia się i znika

"W moim życiu Bóg pojawia się i znika. Objawia się ukrywając siebie i ukrywa się - objawiając. Kiedyś w końcu powinno do mnie dotrzeć, że wiara nie ma nic wspólnego z odczuwaniem Boga i że nie da się zobaczyć własnego postępu. Sam dla siebie mam być ukryty. Żaden ze świętych nie miał świadomości, że jest święty. Jeżeli myślę, że przybliżam się do Boga, to oznacza, że koncentruję się na sobie, a tym samym odwracam się od Niego. Pan Bóg chce mnie ukryć przede mną samym. A tym czasem ja chcę zobaczyć, że jest ze mną lepiej - że już się nie boję, nie smucę, że już nie upadam. To kogo w takim razie czczę? Siebie. Pan Bóg ukrywając się obnaża ten fałszywy płomień - właśnie w ten sposób mnie kocha. Obnaża płomień, który był jedynie odczuwaniem siebie, bo Boga się nie odczuwa."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 61-62)

czwartek, 26 listopada 2009

Ogień miłości

W czasie Mszy świętej:
Chce rozpalić twoje serce ogniem Mojej miłości.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 23.10.1997)

środa, 25 listopada 2009

On jest...

"On jest i chce się udzielać. Jego obecność jest zawsze miłosnym udzielaniem się. A to Jego miłosne udzielanie się w Eucharystii nie am przecież granic. Moje otwarcie się na eucharystyczne łaski ma moc decydować o losie moim, o losach świata."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 59-60)

wtorek, 24 listopada 2009

Podczas ofiarowania

Podczas ofiarowania w czasie Mszy świętej:
Chcę abyś dała Mi wszystko, chcę mieć całe twoje serce.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem, t.I, 25.12.1997)

poniedziałek, 23 listopada 2009

Bo Bóg jest

"Bo Bóg jest. On, Który zmartwychwstał, który nas odkupił, i który jest dla mnie w Eucharystii z nieskończoną mocą swoejgo odkupienia. To właśnie teraz, w tej chwili, wydaje za mnie swoje Ciało i przelewa za mnie swoją Krew. Aby ta moc Jego odkupienia mogła docierać do dusz, by mogła przemieniać mnie, każdego z nas, cały świat."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 59)

niedziela, 22 listopada 2009

... znak Mojego pragnienia

Rano przed Mszą świętą:
W Eucharystii daję tobie najmocniejszy znak Mojego pragnienia bycia z tobą, Mojej obecności i bliskości i ją urzeczywistniam, dając tobie siebie samego, jednocząc się z tobą w Komunii świętej, umacniając ciebie swoim Słowem, Ciałem i Krwią. I pozostaję przy tobie w każdej chwili dnia.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.III, 24.09.2005)

sobota, 21 listopada 2009

... zmieniać historię świata

"Jestem powołany do radykalizmu Ewangelii, który ma mnie doprowadzić do otwarcia się na Ducha Swiętego - Ducha uświęcenia i posłania. Uswięcenia, które mogłoby byc ofiarowane Kościołowi. Eucharystia udziela mi łask odkupieńczych - az po łaskę świętości i bycia świadkiem - by Bozy dar we mnie mógł słuzyć Kościołowi i zmieniać historię świata."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 59)

piątek, 20 listopada 2009

... na znak wdzięczności

Przed ranną Mszą świętą:
Gdy kapłan podejdzie do ołtarza i złoży na nim swój pocałunek, ty pocałunkiem duchowym obdarzysz Moje Serce na znak wdzięczności za tajemnicę Eucarystii, największą rzecz, jaką uczyniłem dla ciebie, ofiarowując tobie swoje życie: Słowo, Ciało i Krew.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem, t.III, 19.09.2005)

czwartek, 19 listopada 2009

Wiara ma pozostawać w ukryciu

"Jednak takim szaleńcem trzeba być stale. Nie tylko w deklaracji, nie tylko na początku. Nie wystarczy mieć ziarno szaleństwa, kiedy się jest pociągniętym ku Bogu, i to najczęściej emocjonalnie. Wiara ma pozostawać w ukryciu. Musi w końcu zniknąć doświadcznie bezpośrednie, muszą się skończyć emocjonalne odczucia, ale chcieć żyć bez nich, to pozostawać w stanie próby, w ciemnościach. A to oznacza - starać się nie szukać siebie."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 58-59)

wtorek, 17 listopada 2009

Na Sercu Ojca

W czasie Mszy świętej:
Staraj się dzisiaj w każdej chwili być przy Mnie. Bądź małym dzieckiem, które daje się wziąć na ręce i z radością i pokojem spoczywa na Sercu Ojca.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 1.10.1997)

poniedziałek, 16 listopada 2009

Ziarno szaleństwa

"Judasz w swojej wielkoduszności przewyższył bogatego młodzieńca. Z pewnością zostawił dla Chrystusa wszystko - przynajmniej na początku - i rodzinę, i pracę, i zawód... Bo pójść za Mistrzem oznaczało zostawić dosłownie wszytsko. To było "szaleństwo". Judasz miał takie ziarno szaleństwa. Był dużo bardziej gorliwy, niż bogaty młodzieniec, bo ten się cofnął, a Judasz został, trwał. Być może to z Judaszem związane są słowa Pana Jezusa wypowiedziane po odejściu zasmuconego młodzieńca: Dzieci, jakże trudno jest bogatemu wejść do królestwa Bożego (por. Mk 10, 23-25). Judasz był świadkiem tej sceny, tej odmowy. I pozostał. Okazał się tym lepszym, bardziej wiernym. Może okazał się też lepszym ode mnie, jeżeli nie jestem takim, jakim on był wtedy - Bożym szaleńcem.
Jednak takim szaleńcem trzeba być stale...

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 58)

niedziela, 15 listopada 2009

Co podarować Jezusowi?

W czasie wieczornej Mszy świetej chwilę myślałam, co podarować Jezusowi.
Daj Mi swoje serce, abym mógł dalej w nim odpoczywać.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 3.10.1997)

sobota, 14 listopada 2009

Jakiś niezwykły zamysł ...

"Jakiś niezwykły zamysł Boży związany z tym "dostojnikiem", "bardzo bogatym" - jak mówią o nim Ewangelie (zob. Mt 19, 16-22; Mk 10, 17-22; Łk 18, 18-23) - nie mógł się zrealizować. Jakieś wielkie dobro nie mogło się urzeczywistnić. Bo to samo serce, które ze względu na Boga starało się wypełniać wszystkie przykazania - i to "od młodości" - stawiło opór łasce, wyznaczyło Bogu Wszechmogącemu granice. Żadem z uczniów Jezusa nie zastąpi już tego, który odmówił."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 57-58)

czwartek, 12 listopada 2009

... jak aniołowie

W czasie Mszy świętej:
Wpatruj się we Mnie jak aniołowie. Ja będę ciebie prowadził, a ty bądź w Mojej obecności.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moimPanem", t. I, 29.09.1997)

środa, 11 listopada 2009

Z kontekstu ewangelicznego ...

"Z kontekstu ewangelicznego możemy domyślić się, że bogaty młodzieniec miał być w zamyśle Jezusa jednym z najbliższych Jego uczniów. Otrzymał przecież tak niezwykłe powołanie. Jezus spojrzał na niego z miłością i powiedział: "Idź, sprzedaj wszystko co masz, i rozdaj ubogim. (...) Potem przyjdź i chodź za Mną. (Mk 10, 21). Ale zabrakło mu ziarna szaleństwa. Tega ziarna szaleństwa, o którym pisze św. Teresa z Avila. Człowiek postawił Bogu granice. Miał wolność wyboru i wybrał swoje posiadłości."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s.57)

poniedziałek, 9 listopada 2009

Pozwól Mi działać

W czasie Mszy świętej:
Ofiaruj Mi otwarte serce, zaufanie. Ja chcę dzisiaj sam kierować twoim sercem, duszą, ciałem we wszystkich szczegółach. Nie troszcz się o nic, pozwól Mi działać. Zobaczysz, ile radości przeżyjesz na koniec dnia.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 21.09.1997)

niedziela, 8 listopada 2009

On pierwszy mnie zaprasza

"To On pierwszy mnie zaprasza, bym poszedł za Nim, bym w końcu zostawił dla Niego wszystko - zaczynając od siebie. Jednak otrzymałem od Niego wolność, której używam. Mogę się uświęcić, zbawić, ale mogę też się nie uświęcić, nie zbawić. Mogę powiedzieć Mu "nie", bo mam moc odmowy. A Pan Bóg niczego ode mnie nie weźmie, jeżeli Mu tego sam nie oddam. On zdaje się mówić do mnie: Nie potrzebuję twoich dzieł, twoich zaangażowań, prac apostolskich, bo sam mogę lepiej je wykonać. Ale sam nie zdobędę ciebie dla Siebie, bo masz moc odmowy. Dałem ci tę wolność, której używasz i nie mogę jej ciebie pozbawić."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 56-57)

środa, 4 listopada 2009

... w Moich dłoniach

Podczas Komunii przy słowach piosenki "(...) w dłoniach Twoich mój spoczywa grzech":
Ty jesteś cała w Moich dłoniach, a twój grzech zmywa Moja Krew.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 26.09.1997)

poniedziałek, 2 listopada 2009

... będę stawał się mniejszy

"Powinienem być przed Nim jak ktoś, kto poddaje się działaniu słońca - po prostu wystawia swoją twarz na jego życiodajne promienie. Nie analizuje ani tych promieni, ani samego słońca. Zamyka oczy, chłonie światło, ciepło... I własnie w taki sposób mam poddawać się działaniu Boga, by to On był pierwszy. Pod wpływem promieni tego niezwykłego Słońca będę stawał się mniejszy, bardziej żyjący w prawdzie. Bo Pan Bóg chce, żebym ja też był sobą, żebym był takim, jakim On mnie pomyslał. On przecież mnie chce, skoro zyję, i stale ogarnia mnie swoim wiecznym zamysłem. Jeżeli żyję, to znaczy, iż On ma "nadzieję", że Go wybiorę, że za Nim pójdę."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 56)

niedziela, 1 listopada 2009

Aby być ze Mną

Po Komunii świętej:
Chcę być dzisiaj z tobą we wszystkim. Przyjmuj świadomie moja bliskość, obecność. Poruszaj się przy Mnie, rozmawiaj w Mojej obecności, jedz ze Mną, patrz często na Mnie. Próbuj wykorzystać każdą chwilę, aby być ze Mną.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 20.09.1997)

sobota, 31 października 2009

... On jest we mnie

" Nie powinienem wtłaczać Pana Boga we własne kategorie myślowe. Trzeba pozwolić, by On "był sobą", by mógł we mnie kochać, działać, poznawać. By dawał mi światło. Przecież to On jest we mnie i poznaniem, i Tym, kogo poznaję i chęcią poznania."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s.56)

piątek, 30 października 2009

Wywyższaj Mnie ...

Wczasie Mszy Świętej:
Wywyższaj Mnie w swoim sercu, a Ja pociągnę ciebie ku sobie.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 14.09.1997)

czwartek, 29 października 2009

... nie potrafię Go kochać

"Płaci się Tobie, Jezu Eucharystyczny, jedynie pryjmując wciąż nowe dary. Moja miłość do Boga polega w końcu na tym, że wiedząc, iż nie potrafię Go kochać, przyjmuję Jego miłość. Bo tylko to potrafię. A właściwie - to nie ja potrafię przyjmować, tylko On jest jednocześnie Tym, który mnie obdarza i Tym, który stwarza we mnie możliwość przyjmowania Jego daru."

(ks. Tadeusz Dajczer "Moćą wiary", s. 55)

środa, 28 października 2009

... z Mojej Krwi.

W czasie Mszy świętej:
Żyj dla Mnie, a siły przyjmij z Mojej Krwi.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 4.09.1997)

poniedziałek, 26 października 2009

Bóg jest zawsze pierwszy

"Bóg jest zawsze pierwszy. I w dawanej łasce, i w odpowiedzi na tę łaskę. Chcę do Niego wrócić, nawrócić się, ale to On mnie nawraca. To On jest pierwszy i w moim chceniu nawrócienia, i w moim nawracaniu się. Zawsze. On, Jezus w Eucharystii ukryty, nieustannie chce się udzielać. A ja mogę tylko przyjmować Jego działanie."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 54)

niedziela, 25 października 2009

...każdym gestem

W czasie Mszy świętej:
Kochaj Mnie każdym gestem, spojrzeniem, uśmiechem, słowem.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 9.09.1997)

czwartek, 22 października 2009

Dlatego to widzenie...

"Dlatego to widzenie marnotrwienia darów może okazać się konieczne. To do takiego właśnie syna marnotrawnego Pan Bóg obecny w Eucharystii zdaje się mówić: Wybrałem ciebie, masz być świętym. Dlatego, że jesteś nicością, że najwięcej zmarnowałeś. I właśnie dlatego, aż tak ciebie kocham i to z tobą chcę się zjednoczyć."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s.54)

środa, 21 października 2009

Przyjmij Mój dar

W czasie Mszy świętej:
Przyjmij Mój dar - Moją Krew. Sprawisz Mi tym radość. Bądź dobra przez Moją Krew.

Pod koniec Mszy świętej:
Nie wystarczy, że przyjmiesz Ją (Krew) raz na Mszy świętej. Przyjmuj Ją w każdej nowej sytuacji, abyś świadomie żyła dla Mnie przez cały dzień.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 28.08.1997)

wtorek, 20 października 2009

Pan Bóg wie

"Pan Bóg wie, że byc może większość Jego darów będzie przeze mnie zmarnowana. Jednak do tego dopuszcza. Bo wie równiż, że w ten sposób zobaczę, jak On, pozostający dla mnie w Eucharystii, jest szalony w swojej miłości do mnie. Widząc rozmiar własnej odmowy, bardziej poznam, kim jest On i kim jestem ja. A przecież miłość do Boga nie może rozwijać się i rosnąć, jak tylko w podwójnym świetle: poznawania Jego i poznawania siebie."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s. 53-54)

poniedziałek, 19 października 2009

Największa radość ...

Po Komunii świętej:
Wiesz, co sprawi Mi dzisiaj największą radość? Jeżeli będziesz Mi oddana we wszystkim i pozwolisz się prowadzić. Chcę kierować także twoim sercem.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 19.08.1997)

sobota, 17 października 2009

Jezus Eucharystyczny ...

"Jezus Eucharystyczny zawsze kocha i zawsze, do końca mojego życia chce przelewać na mnie swoją miłość odkupieńczą. Dlaczego nie otwieram się na tę miłość? Na styku działania łaski i odpowiedzi człowieka na to działanie pojawia się tajemnica ludzkiej nieprawości. Ale ta tajemnica nieprawości nie ma nigdy ostatniego słowa. "Dobry Bóg przeprowadza dobrą wolę przez złą wolę złych ludzi" - powie św. Augustyn."

(ks. Tadeusz Dajczer "Mocą wiary", s.53)

piątek, 16 października 2009

... jestem samotny

W czasie Mszy świętej:
Kochaj Mnie. Często w czasie Eucharystii jestem samotny.

Po konsekracji:
Żyj dzisiaj przez Moją Krew i mocą Mojej Krwi.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 15.08.1997)

czwartek, 15 października 2009

Na tle ...

"Na tle tej rozsypującej się doczesności pozostajesz Ty jeden, Boże obecny w Eucharystii, który mnie tak nieskończenie umiłowałeś i prowadzisz ku Sobie. Ty ciągle czekasz, aż będę mógł, pełen wiary w Twoją miłosierną miłość, wykrzyknąć za Tomaszem Apostołem: Pan mój i Bóg mój. Bo pragniesz przygarnąć mnie do siebie i wszelką łzę otrzeć z moich oczu, wszelką udrękę odjąć z mego serca. Jesteś przecież wszystkim dla mnie, ale chcesz, żebym jeszcze odkrył to przez wiarę. Chcesz, bym odkrył, że Ty, Jezu Eucharystyczny, codziennie uobecniasz swoją Ofiarę jako wyraz i dowód niepojętej miłości do mnie. Miłości, która - jak chcę wierzyć - doprowadzi mnie kiedyś do zjednoczenia z Tobą w chwale."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 100-101)

środa, 14 października 2009

Radość bliskości

W czasie Mszy świętej podczas ofiarowania:
Podaruj Mi radość, radość bliskości.

(Teresa Comieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 6.08.1997)

wtorek, 13 października 2009

Życie w wierze

"Życie w wierze i przez wiarę pokazuje mi, że mam chcieć pustki, dążyć do niej, żeby nie bać się tego spotkania z Panem, które nadejdzie. Przecież On cały czas przygotowuje mnie dla Siebie i bezustannie - jak wynika to z tekstu mszalnego - troszczy się o mnie. Przecież jeśli Chóry niebieskie, Apostołów, Męczenników i Świętych, a przede wszystkim Maryja, proszą za mną, to niemożliwe, by nie było to największym pragnieniem Boga. Oni interweniują u Niego, by dał Mi wszystko - i łaskę wiary, i łaskę tej modlitwy niezwykłej bł. Karola de Foucauld, która będzie mnie wewnętrznie wyciszać. Przecież w perspektywie krótkotrwałości życia nie ma się chęci o coś walczyć, czy zbytnio się w coś angażować. Ta modlitwa pokazuje przemijaność świata i rozsypującą się w dłoniach doczesność."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 100)

poniedziałek, 12 października 2009

Powoli...

W czasie Mszy świętej (konsekracja) prosiłam Pana Jezusa, aby też przemienił moje oczy, serce, ręce, aby stały się Jego.
Powoli przemieniam.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 9.08.1997)

niedziela, 11 października 2009

Te słowa...

"Te słowa: "Uczyń nas wiecznym darem dla Ciebie" mogą mi przypominać, bym próbował żyć niezwykłą modlitwą bł. Karola de Foucauld: Żyć dniem dzisiejszym, jakbym miał umrzeć tego wieczoru. Dla Karola była to maksyma całego życia, bo on faktycznie stawał się darem dla Boga. Jeżeli mam żyć tak, jakbym już dzisiaj miał zakończyć swoją ziemską pielgrzymkę do Pana, to odpadają wszelkie problemy, nic nie musi być skończone... Bo przecież nic nie jest ważne, jeżeli zostało mi tylko kilka czy kilkanaście godzin życia. Ta modlitwa ułożona w Tamanrasset była dla brata Karola drogą do Boga. Mogłaby być i moją."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 99-100)

sobota, 10 października 2009

...całym sercem

Po Komunii świętej:
Kochaj Mnie uśmiechem, słowami, każdym gestem i krokiem, kochaj całym sercem, kochaj słuchając i patrząc.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 28.07.1997)

piątek, 9 października 2009

W czasie Eucharystii

"W czasie Eucharystii mam chłonąć obecność Boga na ołtarzu. A mogę ją chłonąć jedynie na miarę ciszy serca, ciszy woli, która czyni we mnie miejsce dla miłującego Pana. Na miarę tej ciszy Jezus w Eucharystii będzie mnie przemieniał, czynił mnie wiecznym darem dla Ojca. Bo tym wiecznym, całkowitym darem, darem spełnionym, ma mnie przecież uczynić otrzymywana, podczas tego największego wydarzenia świata, łaska odkupienia- świętości. Modlitwa eucharystyczna, w słowach: "Uczyń nas wiecznym darem dla Ciebie", jest prośbą Kościoła. I pociąga za sobą, w sposób mniej lub bardziej dla mnie wyraźny, prośbę - Kościoła i moją - o świętość."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 98-99)

czwartek, 8 października 2009

... każdym gestem

W czasie Mszy świętej:
Kochaj Mnie każdym gestem, spojrzeniem, uśsmiechem, każdym słowem.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 9.09.1997)

wtorek, 6 października 2009

Dramat polega na tym ...

"Dramat polega na tym, że zajęty sobą, swoimi sprawami, nie jestem w stanie dostrzec, iż w czasie celebracji eucharystycznej dokonuje się, tak blisko mnie, NAJWIĘKSZE WYDARZENIE ŚWIATA. Potrzebna jest coraz głębsza cisza serca, cisza woli, która otworzyłaby mnie na łaski Eucharystii. Dotykam tego największego wydarzenia świata, a jednoczesnie je tracę - o ile nie ma ono wpływu na moje życie w codzienności."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 98)

poniedziałek, 5 października 2009

... przez ciebie

W czasie Mszy świętej:
Oddaj Mi swoje serce, oczy i usta, abym mógł działać przez ciebie.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 21.02.1997)

sobota, 3 października 2009

Może nawet nie zdaję sobie sprawy

"Może nawet nie zdaję sobie sprawy, że gdy tak zmagam się z doświadczeniem pustki, próbując jednoczęsnie patrzeć na nią w świetle wiary, Pan Bóg przybliża mnie ku swojej, obecnej na ołtarzu odkupieńczej miłości. Bo tylko przez wiarę mogę odkryć, jak realna jest tutaj ta miłość. Jeżeli jednak nie będę patrzył oczyma wiary, to i na ołtarzu zobaczę puste gesty i słowa wymawiane przez kapłana, jakiś pusty ryt."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 98)

piątek, 2 października 2009

... tuląc się do Niego

W czasie Mszy świętej doświadczyłam drobnego upokorzenia od dwóch osób, ale one nie były tego świadome. Przeprosiłam Jezusa za swoją reację i broniłam się przed złymi uczuciami, tuląc się do Niego.
Kochaj Mnie jeszcze mocniej i okaż tym osobom szczególną życzliwość.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 9.03.1997)

środa, 30 września 2009

Powinienem uczyć się stopniowo języka wiary

" Powinienem uczyć się stopniowo języka wiary, pamietając, że jedynymi, którzy mnie kochają, są mieszkańcy nieba. Oni nie tylko sprawują nieustanną liturgię przed Panem, ale też nieustannie, z zatroskaniem, modlą się za mnie, by ten dar, jakim Chrystus chce mnie uczynić, stawał się całkowity. To jest ta ich stała troska, stała interwencja - modlitwa, której chce sam Bóg, by była do Niego zanoszona. Właśnie za mnie, któremu wydaje się, że jest opuszczony, że jest w pustce. A przecież, gdybym otworzył się na łaskę wiary, odkryłbym, że to doświadczenie jest darem obecności Boga, i obecności tych, których On zechciał uczynić wstawiającymi się za mną nieustannie."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.97-98)

wtorek, 29 września 2009

....staraj się

W czasie popołudniowej Mszy Świetej, przed ofiarowaniem:
Oddaj Mi wszystkie swoje problemy.

Zrobiłam to najlepiej jak potrafiłam.
Teraz nie są już twoje.

Pokój coraz bardziej wypełniał mnie.
Myśl o Nim jak fala przypływała i odpływała.
Zaczynaj Mnie kochać natychmiast, jak tylko myśl twoja wraca do Mnie i staraj się trzymać jak najdłużej w Mojej obecności.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 12.03.1997)

poniedziałek, 28 września 2009

Ta moja pustka

"Ta moja pustka, gdy ogarnie się ją oczami wiary, ukazuje niezwykłą pełnię. Bo nieustannie - jak słyszymy w Trzeciej Modlitwie Eucharystycznej - wkraczają w nią swoim orędownictwem chóry Aniołów i Świętych, a przede wszystkim Maryja. A skoro oni stale za mną orędują, to znaczy, że Bóg jest nieustannie o mnie zatroskany. Oni orędują, żebym nie uganiał się za hałasem doczesności, jakim może być chociażby zwykły aktywizm, który pochłania mnie i wypełnia. Jednak, na szczęście, tylko do czasu. Kiedyś przecież nadejdzie chwila, że Pan Bóg pozwoli mi stanąć w prawdzie i zobaczyć, że ta pustka jest pełna Jego obecności, bo mam Go zawsze."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 97)

niedziela, 27 września 2009

Moja Krew

Na Mszy świętej po Komunii:
Zanurz się w Moim Sercu, w Mojej Krwi, Ona cię umocni.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 13.03.1997)

sobota, 26 września 2009

Pan Bóg próbuje mnie przekonać

"Pan Bóg próbuje mnie przekonać, oświecić swoją łaska, że tak naprawdę, to czego doświadczam, a co nazywam "pustką", jest nią tylko w sensie doczesnym. Po prostu na chwilę ucichł rozgardziasz, ustało zagonienie, nie ma hałaśliwej muzyki, błahych spraw i pogawędek - tego wszystkiego, co niesie hałaś codzienności. Z perspektywy wiary, jest to cisza. Uwolnienie od hałasu to dar, którego przyjęcie Pan Bóg mi proponuje. Delikatnie prosi, pyta, czy się zgodzę, by te przestrzenie, które do tej pory rozdzierały mnie doczesnym zgiełkiem,. On zaczął zapęłniać sobą. Nazywając to swoje doświadczenie tak bolesnie, postępuje jak ci, którzy nieustannie włączają muzykę czy telewizję, uciekając przed ciszą."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.96)

piątek, 25 września 2009

... wpatrywać się we Mnie

W czasie Mszy świetej co chwila musiałam oddalać mysli o czekających zadaniach i sprawach. Było mi trudno, bo czułam, że może to być znak małego zaufania Jezusowi.
Patrz na Mnie. Dzisiaj staraj się oczami duszy i ciała wpatrywać się we Mnie Ukrzyżowanego.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 15.03.1997)

środa, 23 września 2009

To składanie Bogu w darze samego siebie

"To składanie Bogu w darze samego siebie nie jest łatwe. Będę stopniowo tego sie uczyć. Może będę się uczył przez całe życie, że On jest przy mnie tak blisko, że nigdy nie jestem sam, nigdy nie otacza mnie pustka. A nawet, kiedy w panującej wokół ciszy przeżywam jakąś pustkę, to i tak nie warto próbować ją zapełniać, bo w końcu okaże się to iluzją. Któż bowiem może napełnić moje serce? Jedynie Ten, który udzielając mi łaski ofiarowania się Ojcu jako całkowity dar, liczy na to, że pustka będzie mnie prowadzić ku pełni, odkrywanej przez wiarę. To nie Bóg stwarza tę pustkę, w której - jak mi się zdaje - tonę. On jedynie odsłania prawdę. Tak niezwykłą prawdę, że właściwie to zawsze żyję w pustce. Jedynie przez pewien czas ktoś z ludzi może zapełniać moje serce iluzją, a potem, wcześniej czy później, i tak mnie zostawi."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.95-96)

wtorek, 22 września 2009

Ja jestem twoim Skarbem

Trochę upokarzała mnie pewna sytuacja we wspólnocie. W czasie Mszy świętej starałam się oddać Jezusowi to, co przeżywałam.
To już nie ma znaczenia. Ja jestem twoim Skarbem, niech serce twoje będzie przy Mnie. Nic więcej się nie liczy.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 17.04.1997)

poniedziałek, 21 września 2009

"Niech On nas uczyni..."

" Niech On nas uczyni wiecznym darem dla Ciebie" - mówi tekst Trzeciej Modlitwy Eucharystycznej. I żebym mógł stawać się wiecznym darem dla Ojca, całe niebo niustannie za mną oręduje. Całe niebo modli się o moje uświęcenie, o moje oddanie się do końca Jezusowi."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 95)

niedziela, 20 września 2009

Co Jemu dzisiaj ofiarować?

Myślałam, co Jemu dzisiaj ofiarować na Mszy świetej.
Ja chcę ciebie całą.

W czasie Mszy świętej, po konsekracji:
Bądź blisko Mnie, kochaj Mnie.

Po Komunii:
Zamykam cię w swoim Sercu.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 13.04.1997)

sobota, 19 września 2009

On pragnie

"On pragnie już teraz dać mi najwięcej, nawet Siebie - o ile Mu na to pozwolę. Pragnie dać mi to niebo, które stworzył dla mnie, a które na tej ziemi zawsze będzie niepełne. Ale On nie przestaje ufać, że to niebo rozbłyśnie kiedyś dla mnie światłem uszczęśliwiającej chwały, pełnią tej chwały, która już tu, na ziemi, powinna się zaczynać."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 93)

piątek, 18 września 2009

Pomnożę miłość ...

Po wysłuchaniu Ewangelii o rozmnożeniu chleba, prosiłam Jezusa o rozmnożenie we mnie miłości:
Kiedy będziesz przyjmowała Mnie w Komunii świętej, dotknę twojego serca i pomnożę miłość.


(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 11.04.1997 )

czwartek, 17 września 2009

Mam pozwolić

"Mam pozwolić, by Jego eucharystyczna miłość coraz bardziej do mnie docierała; żeby przynosiła mi to, czego najbardziej pragnę, może nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Bo przecież jestem stworzony do szczęścia, a mogę je znaleźć tylko w Nim, w moim Bogu, który stale sprawuje za mnie Najświętszą Odkupieńczą Ofiarę. I to jest Sakrament- Ofiara.
Ale też stale czeka na mnie, czeka na oltarzu, czeka w tabernakulum. I to jest Sakrament- Obecność. Obecność, która mogłaby mnie uszczęśliwiać, gdybym jej na to pozwalał.
A Sakrament-Komunia - to Miłóść, która chce mnie przyjąć, która ciągle spodziewa soę, że będzie we mnie coraz mniej przeszkód dla niezwykłej łaski Jego obecności na ziemi. I która chce dać mi już teraz zaczątek nieba. Bo niebo jest tam, gdzie jest Bóg.

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 92-93)

wtorek, 15 września 2009

Żyj dla Mnie

W casie Mszy Świętej:
Powtarzaj Mi dzisiaj: "Jezu ufam Tobie" i żyj dla Mnie w chwili obecnej.


(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 27.04.1997 )

poniedziałek, 14 września 2009

I ja będę musiał...

"I ja będę musiał podobnie jak oni uczyć się wiary przez całe życie, by stopniowo dorastać do pełnego uczestnictwa w Eucharystii. W tym uczeniu się wiary znajdę niezwykłe światło płynące z dokonującej się na ołtarzu Ofiary i z obecności Tego, który chciał stawać się dla Apostołów jedynym oparciem i jedyną wartością. Przecież za Niego i dla Niego pójdą na krańce świata."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.92)

niedziela, 13 września 2009

Doświadczyłam słabości...

Przed Mszą świętą doświadczyłam słabości w sytuacji próby. Nie umiałam oddać Jezusowi do końca własnych oczekiwań i też tej słabości. Na początku Mszy świętej:
Oddaj Mi to wszystko natychmiast i zacznij od początku.

Po chwili:
Należysz do Mnie i żadna słabość nie może nas rozdzielić.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 25.04.1997)

sobota, 12 września 2009

Potrzeba dużo czasu

"Potrzeba dużo czasu, żeby się tego nauczyć. Całe życie jest po to, żeby w końcu takim samym wzrokiem wiary patrzeć na gładkość miejskich ulic, jak i na szorstkość lawy, jeszcze nie zastygłej po wybuchu wulkanu. Długo trzeba się tego uczyć, tak jak Apostołowie długo uczyli się wiary. Na Jeziorze Galilejskim nie było ognia, dymu i lawy, ale był potężny huragan, który potrząsał łodzią tak, że cały świat dygotał przed ich oczami... Ale to właśnie w takich próbach wiary mieli dorastać do swojego powołania. Ponieważ zabrakło im spojrzenia wiary, obudzony Chrystus musiał ich strofować, że wierzą tak słabo. Bo wielkość żywiołu przesłoniła im zupełnie postać Mistrza, który przecież spokojnie spał w rzucanej falami łodzi. I właśnie w taki sposób musieli się wiary uczyć."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 91) 

piątek, 11 września 2009

Ofiaruj Mi...

W czasie Mszy świętej:
Ofiaruj Mi dzisiaj swój usmiech. Usmiechaj się do Mnie w sercu i w ludziach.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 4.05.1997 )

czwartek, 10 września 2009

Jeśli Eucharystia jest Sakramentem wiary...

"Jeśli Eucharystia jest Sakramentem wiary, tej samej wiary, którą ten Najświętszy z sakramentów nie tylko zakłada, ale daje jej wzrost, umacnia i wyraża - jak o tym mówi soborowa Konstytucja o liturgii - to przeżywane sytuacje powinny mnie otwierać na łaskę niosącą wiarę. Tym samym aktem wiary, którego potrzebuje celebracja eucharystyczna, mam obejmować Boga obecnego w całej mojej codzieńńości. A świat widziany z tej perspektywy, od strony Boga Stwórcy, nie jest kruchy, nie jest niestabilny - jest trwały. To jedynie po ludzku wydaje się, że ziemia się trzęsie, bo zatrząsł się wulkan. Mam stopniowo dorastać do wiary takiej, w jakie światle zobaczę, że zwykły spacer po mieście może okazać się tak samo niebezpiecznym, jak znalezienie się u stóp wulkanu buchającego dymem, ogniem i lawa spadającą na ziemię. Dlatego że równie możliwe jest stracić zycie przewracając się, zaczepiwszy się o zwykły występ w chodniku, jak będąc zalanym buchającą lawą."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 90-91)

środa, 9 września 2009

Ks. TADEUSZ DAJCZER...

... odszedł dziś w nocy do Domu Ojca.

Za nim podążają nasze wdzięczne serca, nasze wspomnienia łask, którymi chojnie obdarzał nas Pan Bóg poprzez jego posługę. Jego słowo obudziło nas do wiary, stosowanej w codziennym życiu, do umiłowania Prawdy, do komunii życia z Maryją.

Niech znakiem naszej wdzięczności Dobremu Bogu za dar życia i kapłaństwa ojca Tadeusza bedzie krótki fragment z jego książki o Eucharystii:

"Ty jednak tylko czekasz, abym odkrył, że nic nie mam, i żebym wtedy oddał Ci siebie. Żebym nie zanurzał się w doczesności, bo ona bez Ciebie, Jezu Eucharystyczny, jest przecież iluzją. Jakby chciała mi powiedzieć: "To nie we mnie szukaj oparcia, radości, celu. To tu, na ołtarzu, masz wszystko - i Miłość nieskończoną, i nieskończoną Moc, która niczego bardziej nie pragnie jak wprowadzić cię do swojego szczęścia, do swojego światła chwały".

(Ks. Tadeusz Dajczer "Sakrament Obecności", s. 123, Warszawa, 2009)

poniedziałek, 7 września 2009

Jako zadośćuczynienie

W czasie wieczornej Mszy świętej:
Często jestem opuszczony, zapomniany... Ofiaruj Mi to, co będziesz przeżywała do końca dnia, jako zadośćuczynienie za tych, którzy Mnie nie kochają.


(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 8.04.1997)

niedziela, 6 września 2009

Wiara podobna jest...

"Wiara podobna jest do spojrzenia człowieka dojrzałego. Może i moja wiara kiedyś będzie taka. Patrząc na wydarzenia, nie będę chciał poprostu oglądać tego, co dzieje się ze światem ludzi. Taka jest droga ku Eucharystii. Droga, na której będę widział coraz wyraźniej, że dłoń samego Boga jest jedyną mocą sprawczą a losy ludzi i świata decydują się na ołtarzu eucharystycznym. Ponieważ tam jest REALNIE OBECNY Ten, który swoją Boską reką kieruje tymi losami."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 90)

sobota, 5 września 2009

Wiesz, co Mi sprawi przyjemność?

W czasie wieczornej Mszy świętej przepraszałam Jezusa za to, że nie umiałam popatrzeć przez wiarę na pewną trudną i niespodziewaną sytuację powstałą przed rozpoczęciem skupienia.
Oddawaj Mi wszytskie swoje słabości i natychmiast wracaj do radosnego zjednoczenia ze Mną.

Pod koniec Mszy świętej:
Wiesz, co Mi sprawi przyjemność? Jeżeli w sercu zachowasz radość, przekażesz ją innym i będziesz się do Mnie usmiechała.

Mówiłam Jezusowi, że niesamowite jest dla mnie to, że moja radość, to co mnie cieszy, Jemu tez sprawia radość. Jego miłość ciągle mnie zdumiewa.
To prawda, cieszę się zawsze, jeżeli ty jesteś szczęśliwa, jeżeli twoim szczęściem jestem Ja sam, jeżeli z radością i wdzięcznością przyjmujesz wszystkie Moje dary. Tak jak dla dobrej matki największym szczęściem jest szczęście jej dziecka. A Ja jestem najbardziej wrażliwy, czuły i kochający.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 9.05.1997)

piątek, 4 września 2009

Kiedy przejmuję się...

"Kiedy przejmuję się tym, co dzieje się na świecie; kiedy śmieję się czy płaczę aż do łez, jak robią to dzieci podczas ogłądania lalkowego przedstawienia, to jestem w tej swojej wierze w doczesność, jak małe dziecko, ale nie ewangeliczne. I powinienem pomysleć, czy to ma sens, żebym tak w to wierzył, w ten świat, w tych ludzi."

(ks. Tadeusz Daiczer "Przymnóż nam wiary", s. 89-90)

czwartek, 3 września 2009

Na ołtarzu...

W czasie Mszy świętej podczas ofiarowania:
Składam na ołtarzu Siebie i ciebie całą, tak jak Mi się oddałaś.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 5.05.1997)

środa, 2 września 2009

Muszę doznać aż tylu rozczarowań...

"Muszę doznać aż tylu rozczarowań, aż tak doświadczyć kruchości tego świata, żeby w końcu zapragnąć Tego, który nigdy nie rozczarowuje, i który, jak skała potężna, jest dla mnie oparciem. Muszę się tej kruchości świata n a u c z y ć, dlatego, że jej krótkotrwałę doznanie nie wystarcza. Przekonanie o kruchości świata powinno stać się cząstką mojego myślenia. Podobnie jak i to, że tylko ramiona Jezusa działającego w Eucharystii udzielają mi miłości pełnej mocy, stałej, nigdy nie zawodzącej, niegdy nie zrażającej się do mnie."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.89)

wtorek, 1 września 2009

Nieustannie wracaj

W czasie Mszy Świętej:
Przyjmij Moją Krew. Doświadczysz radości i szczęścia, bo będziesz kochała nie własnymi siłami, ale mocą Mojej miłości. Bądź tylko przytulona do Mnie, nieustannie wracaj do tej bliskości ze Mną.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t.I, 11.05.1997)

poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Mam próbować...

"Mam próbować patrzeć na wydarzenia swojego życia i na swoje doznania wewnętrzne doszukując się ich związku z Eucharystią, czyli z moim uczestnictwem w Najświetszej Ofierze. Wszystko bowiem ma zmierzać ku Eucharystii.
Moja dusza jest tak ważna dla Boga, że On, Wszechmocny, gotów jest nie tylko naruszyć moje przyzwyczajenia i upodobania, ale i poruszyć moje relacje z ludźmi, a nawet, jeśli bedzie trzeba, potrząsnąć moim światem w makro- czy mikroskali. Chcąc wyprowadzic lódkę, która utkwiła w szuwarach, Bóg może dopuścić nawet powódź - żeby wody podniosły się na tyle, by łódka mogła wrócić do nurtu rzeki Bożych zamysłów. A wszystko po to, by mnie, zagubionego, marnotrawnego syna skłaniać do powrotu.
Powrót tego zagubionego, mój powrót, ma zmierzać ku zbawczej Eucharystii, ku źródłu jedynej prawdziwej miłości, które tam bije dla mnie. A jeżeli jest to jedyna prawdziwa miłość, którą mam odkryć i przyjąć, to przedtem powinienem - może przez wiele, wiele lat - odrzucać różne fałszywe miłości, które jak błędne ogniki sciągają mnie ku terenom bagiennym, ażebym w nich utonął."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.88-89)

niedziela, 30 sierpnia 2009

Twoja radość

W czasie Mszy świętej:
Twoja radość jest Moim darem. Przekazuj ją innym.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. I, 10.05.1997)

piątek, 28 sierpnia 2009

Jeżeli każdy człowiek...

"Jeżeli każdy człowiek, jak mówi Jan Paweł II, jest synem marnotrawnym, to zrozumiałe, że powinienem przychodzić na Eucharystię utraciwszy, jak syn marnotrawny, wszelkie złudzenia co do własnej wielkosci, zaradnosci, co do tego, że bez Ojca całkiem dobrze sobie radzę. Kiedy te iluzje pryskają, mogę stawać się bardziej otwarty na dar, który ze stołu eucharystycznego spływa na skruszoną, pozbawionąa iluzji własnej wielkości duszę."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.88)

czwartek, 27 sierpnia 2009

Prośba umacnia zaufanie

W czasie Mszy świętej miałam wrażenie, że Jezus pragnie, abym podarowała Mu zaufanie na cały dzień, na wszystkie sytuacje.. Robiłam to ze świadomością własnym braków i niedoskonałości.
Zmieszaj swoje zaufanie, szczególnie to, co jest w nim słabe i niedoskonałe, z Moją Krwią. Będzie dobrze.

Później:
Proś Mnie często o pomoc w zwykłych potrzebach. Prośba umacnia zaufanie.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. I, 24.06.1997)

środa, 26 sierpnia 2009

Na celebrację Eucharystii...

Na celebrację Eucharystii mam przychodzić mały, w postawie syna marnotrawnego, uznajac swoje winy. Jeżeli sprawowanie Eucharystii można przyrównać do chwil, kiedy syn już powtrócił i jest w ramionach ojca, to chciałoby się zapytać, jak do tego doszło, że syn wrócił - bo przecież mógł nie wrócić. Jak to się stało, że on, taki zbrukany, znalazł się w końcu u wrót domu ojca, który teraz, zalany łzami, przyjmuje go do siebie i wyprawia dziekczynną ucztę.

(ks. Tadeusz Dajczer "Przywróć nam wiary", s. 87)

wtorek, 25 sierpnia 2009

Ufnie i wiernie

W czasie Mszy świętej:
Kochaj Mnie ufnie jak dziecko i wiernie jak oblubienica.

(Teresa Chomieniec, Rozmowy z moim Panem, t. III, 19.08.2005)

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Ogołacające z przywiązań...

Ogołacające z przywiązań zbawcze działanie Eucharystii obejmuje całą moją codzienność, przygotowując w ten sposób miejsce dla wiary i nadziei. O tę wolność modlę się w obliczu Chrystusa obecnego na ołtarzu, kiedy proszę, by zrealizowała się Jego obietnica: Pokój Mój daję wam. Modlę się o tę wolność, kiedy proszę, by mnie uchronił przed wszelkim zamętem, który mógłby ten pokój burzyć i odwracać od strumienia Jego łask, płynących z eucharystycznego ołtarza.

(ks. Tadeusz Dajczer 'Przymnóż nam wiary", s. 87)

niedziela, 23 sierpnia 2009

Wyprowadzę dobro

W czasie wieczornej Mszy świętej:
Co chcesz podarować Mi dzisiaj?

Oddawałam Jezusowi całą siebie i swoje słabości tak zwyczajnie, bez nazywania ich po imieniu, nie miałam nawet chęci zatrzymywać się nad nimi.

W czasie konsekracji:
Zamykam ciebie i wszytsko, co Mi oddałaś, w Kielichu Mojej Krwi, i przemieniam. A z twoich słabości wyprowadzę dobro dla ciebie i dla innych.

(Teresa Chomienic MSC, Rozmowy z Moim Panem, t. I, 15.05.1997)

sobota, 22 sierpnia 2009

Jego Ofiara może być zmarnowana

Jego Ofiara może być zmarnowana, jeżeli wciąż będę od Niego zbyt daleko. Poprzez swoje przywiązania do ludzi, do spraw, do zdarzeń oddalam Go od siebie. Dlatego jest On dla mnie taki mały. Szukam ciągle własnej wielkości, własnego tronu, który przecież tak naprawdę nie istnieje - jest tyko w moim umyśle. Ten tron to moje brudne pragnienia i brudne myśłi, w których widzę siebie jako wielkiego. I te pragnienia, te mysli przesłaniaja mi Jezusa, który chce dawać mi Siebie w Eucharystii.

(ks. Tadeusz Daiczer "Przymnóż nam wiary", s. 86-87)

piątek, 21 sierpnia 2009

Serce traci wrażliwość

Podczas przygotowania do Mszy Świętej, w czasie jej trwania i po zakończeniu odbierałm w sercu:
Eucharystia jest centralną Ucztą, na której zastawiam dla ciebie stół Mojego Słowa, Ciała i Krwi.

Jak ważne jest przygotowanie do udziału w Eucharystii, aby serce twoje było czyste i wolne na przyjęcie daru Mojego Słowa, Ciała i Krwi.
Potrzebne jest oczyszczenie umysłu, pamięci, woli, uczuć, intencji, abyś mogła odczuć głód, pragnienie Mnie samego i Moich łask.
Jeżeli coś innego zajmuje twoje serce, jeżeli wkradają się do niego troski i wspomnienia przykych doświadczeń, jeżeli gnieźdi się w nim jakiś brak przebaczenia, to serce nasycone takimi treściami traci wrażliwość i łaknienie Boga samego.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III,18.08.2005)

czwartek, 20 sierpnia 2009

To wszystko pokazuje...

To wszystko pokazuje, jak bardzo nauka św. Jana od Krzyża o wolności od przywiązań jest w moim przypadku aktualna.
Jak bardzo jest mi potrzebne jego światło, bym w takiej właśnie wolności mógł odnaleźć Chrystusa Eucharystycznego.
Przecież zycie wewnętrzne można rozumieć jako coraz pełniejsze otwieranie się na dar wolności, by On mógł kochać, i by ta Jego miłość mogła do mnie dotrzeć.

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s.86)

środa, 19 sierpnia 2009

Spotkanie

W czasie Mszy świętej:
To spotkanie Ja przygotowuję dla ciebie i czekam na ciebie, na twoje serce.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 1.06.1997)

wtorek, 18 sierpnia 2009

Świat jest bowiem dobry...

"Świat jest bowiem dobry - takim go Bóg stworzył.
Ale mój wzrok pragnacy posiadać, moje złe nastawienia, mysli, które pragna skonsumować to, czego dotykam, powodują, że ten świat jest przeze mnie widziany inaczej, jakby w fałszywym swietle.
Chcę zdobywać dla siebie ludzi i pojawia się smutek, że nie jestem akceptowany.
To sytuacja niewolnika względów ludzkich.
Może rodzić się we mnie smutek, że nie jestem oparciem dla innych.
Ile w tym mojej biedy, od której chce mnie uwolnić Jezus Eucharystyczny.
Mam pozwolić, by On mógł przeze mnie kochać, i bym dzięki temu nie manipulował ludźmi poprzez to, że będę kimś dla nich, a oni - dla mnie.
W tym bowiem nie znajdę pokoju i serce będzie wciąż rozedrgane."

(ks. Tadeusz Daiczer "Przymnóż nam wiary", s.86)

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Ofiaruj Mi

W czasie wieczornej Mszy Swiętej:
Ja daję tobie Moje Serce, ty ofiaruj Mi swoje.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. I, 6.06.1997)

niedziela, 16 sierpnia 2009

Podczas Najświętszej Ofiary...

"Podczas Najświętszej Ofiary dokonuje się misterium śmierci i zmartwychwstania Jezusa.
Dlatego jej działanie w moim zyciu bedzie zmierzać ku temu, bym był coraz bardziej oderwany od rzeczy przemijających, nie pragnął ich dla samego posiadania.
Eucharystia chce mnie uczynić wolnym.
Wolność od pragnień, od chęci posiadania, od namiętności stwarza przestrzeń dla łaski.
Sprawia, że widzę świat bardziej takim, jakim naprawdę jest."

(ks. Tadeusz Dajczer "Przymnóż nam wiary", s. 85)

sobota, 15 sierpnia 2009

Jestem samotny

W czasie Mszy świetej:
Kochaj Mnie. Często w czasie Eucharystii jestem samotny.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. I, 15.08.1997)